Arivar

Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 422 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 10 razy

uh
Jakiś czas temu odpowiedział bym zdecydowanie nie.
Za dużo się krwi między nami popsuło po powstaniu Duchów.
Ponoc sporo się zmieniło. Muszę pogadac z Arim z klanem i przemyslec temat.
Aktualnie wstrzymuje się.

Tsunami

ZA daniem szansy. Ja generalnie nie poznalem Arivara ani od dobrej, ani od zlej strony wiec u mnie ma czyste konto.

Hmmm ja Ariego nie znam .. nie moge nic na jego temat powiedziec, wiec uniemozliwia mi to jakakolwiek jego ocene. Uslyszalem jednak raz od pewnej osoby,ze Arvivar jest to "taki Beriver Starego Endeavour". Subiektywne odczucie po przeczytaniu takiej opini jest jednoznaczne .. NIE!! .. jednak po zapoznaniu sie z postami reszty Duszkow oraz Twoich odp Ari jestem na TAK! W realu daje kazdemu 3 szanse, tak samo jest i w L2. Mam nadzieje,ze sie nie zawiode.

P.S. osobiscie uwazam,ze sprzet z jakim przychodzisz do Duchow nie jest najwazniejszy i nie decyduje o tym czy sie dostaniesz(sami dosc szybko uzbrajamy sie w najlepszy mozliwy sprzet), lecz Ty i Twoja osobowosc .. tak jak napisal Roro .. "jestesmy zliii i czy nie wymiekniesz zbyt szybko"

Pozdrawiam Menel

Gniewny Kapłan

Najpierw Shae, potem sws 77 lvl+, potem mozemy sie zaczac zastanawiac nad przyjmowaniem nowych osob do klanu

Co do Ariego, to wstrzymuje sie od glosu

Wredna Baba

Hm, ja się nie lubię kierować zdaniem innych - a słyszałam wiele złego. Jednak poznałam na zlocie i rozmawiałam. W L2 grałam. Nie mam koszmarów, więc chyba było ok Razz

Za daniem szansy.

Ja miałem luke 4 miesieczną w grze to nie wiem co sie działo, widziałem filmiki Arivara całkiem niezłe szkoda tylko, że kiepska muzyka;).

Ogólnie obserwuje, że dużo dobrych osób chce do nas dołaczyć a my nie mamy miejsca, jaka szkoda..

Sam nie wiem czy nie jestem zbytnim cieżarem, (nie przekroczyłem jeszcze licznika 1k pvp:P)

Dobra a teraz na temat.

Arivara poznałem na zlocie i myśle, że przydałby sie w naszym klanie. Krótko jestem na TAK, w miare możliwości.

PS. Mam nadzieje, że nie bedzie nam prowadził maratonu w personalnych atakach forumowych Smile

Ślepy Na Lewe Ucho

Przeciw
Poznalem Ariego wystarczajaco dobrze przez te kilka miesiecy gry i nie wywarl na mnie pozytywnego wrazenia. Nie wierze tez zeby zmienil sie na lepsze dlatego jestem przeciwny dawaniu mu "drugiej szansy"

Ja o Arivarze również nie moge powiedzieć złego słowa, ale mam taką zasadę, że poparcie wyrażam gdy jestem kogoś absolutnie pewien(a w tym wypadku nie jestem), dlatego wstrzymuje się od głosu.

To lipa. Ale tak jest jak obie strony mowia "moj lucznik jest mojszy niz twojszy!!!1" Very Happy

Lekarstwem jest nie mowienie "ja i tak mocniej mu przywalilem i wiecej robie dmg krytem", ale "ale mu przywaliles stary - dzieki, ale ty tez go niezle pociagnales". Make piss not war.

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 1304 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 7 razy

Wróciłem!

Jestem za daniem szansy okresu próbnego. Wiecie, pewne zachowania wymuszaja pewne sytuacje. Czasem możemy źle odczytac po prostu intencje danej osoby i źle interpretowac jej czyny. Walczyliśmy w jednej wojnie, po jednej stronie, tworzyliśmy kiedyś wspólnie Reneith. Dlatego mysle ze okres próbny jest dobrym rozwiązaniem /jak jest miejsce/

Po ostatnich dwóch csach również jestem za przyjęciem Arivara.

Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 422 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 10 razy

ma mój głos

Mój też

i mój

i mój