Weekend Impreza Wrocław

A u nas w sumie luzik Kwadratowy

Zaraz sie zbieramy na jakies sniadanko, pizza hut czy cos. Z wieczorem sie zgadamy jeszcze!

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 1304 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 7 razy

Zacznę nietypowo, od podsumowania zlotu: Dźwignia, Anal Fisting i WKM!

Poprostu Wrocław i to co sie tam wydarzyło było warte wielu miesięcy nolifowania i poznania Was, by potem możnabyło ownować kelnerki. Były takie miętkie, że na nasze zachcianki przynosiły nam worki^^.

Wogóle start był mega bo na dworcu podeszli do nas ludzie i się pytają, czy aby przypadkiem nie pili z nami 2 dni temu w Wawie? Lol okazało się, że to słynna w pewnych kręgach Nazaretanka i Super Tomuś. Ogólnie zaraz potem dołaczył do nas Erector i Jukai zadzwonił po swojego wafla z mercem i nas grzecznie podwiózł do domku. Dostał za to na małe chrupki paprykowe.

Szybka szamka, zamiana galotów (kto miał na zmiane) i pędem na ryneczek, gdzie w sumie wszyscy już byli oprócz gwiazdy miesiąca Robona. Robon się spóźnił, ale to pewnie temu, że go spowalniał (z racji mniejszego speeda) jego summon - Cichy. Cichy jak każdy summon ma Transfer Pain 50% i to co pił Robon upijało go tylko w 50%. Dodatkowo Robon na dzień dobry pokazał na summonie jak się robi dźwignie, zeby każdy wiedzial kto tu jest kozak, a w wolnej chwili wysyłał go na parkiet by tańczył z Reaverem.

Piwko piwko, mały taniec ruszyliśmy na wódeczke, ale tak mega podaną, że mrrrrrrr. To co tygrysy lubią najbardziej. Po wódeczce, powrót po resztę i ruszamy w miasto poszukać lokalu do tańca i w sumie o 4 się zwinelismy. W drodze do domu Robon pokazywał jak robić dźwignie i tłumaczył, ze jest to najlepsza dźwignia świata.

W domu pozajmowalismy szybko wyrka, tylko Robon pokazywał tym razem na mnie dźwignie, tłumaczył, ze dźwignia jest najlepsza na świecie i pokazywał ciosy nogą jak by zapieprzył komuś. Na uwagę, że te ciosy są dosyć niskie nawet jak na low-kicki Robon stwierdził, że wyżej mu sie nie chce.

Rano szybkie ogarniecie (czyli koło 15) i wybycie na obiadek, gdzie Robon usiłował wygrać w pojedynku wzrokowym z kawałkiem pizzy.
W drodze powrotnej Robon tłumaczył teoretyczne podstawy zastosowania dźwigni barkowej i czemu jest najlepsza na świecie, a jak mu powiedzielismy, ze wczoraj juz to mówił zapytał:
Naprawde? Kiedy? Ja tak mówiłem? Wkręcacie mnie!

Po obiadku chlanie wódki, mnie niestety nie było bo poszedłem na koks, ale chłopaki cisneli ponoć ostro. Mogę się załozyć, ze Robon pokazywał Dźwignie Nihilowi i było mass WKM.
Następnego dnia znowu dołączyłem do chłopaków obolały od uwierajacych butów no i powrót do domu. Oczywiście na drogę trzeba coś zjeść więc poszliśmy do jakiegoś mega lokalu, gdzie jadło i kelnerki były na poziomie światowym. Polecam każdemu, obsługa taka, że Robonowi przynieśli worek, a Robak w nagrodę chciał pokazać dźwignie.

P.S. Nieobecność na wódeczce usprawiedliwiam się, że miałem sympatyczne party na koks (wbilismy po lvl) i nie mogłem odmówić. Specjalnie dla ekipy z Wandy Rutkiewicz:

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli od lewej:

-Support 2 party koksającego
-Lider 1 party koksającego
-Support 1 party koksającego
-Looking for Party
-Lider 2 party koksającego

Jaaaaaa, jak to wszystko było before party przed Dubiczami, to nie moge się doczekać co będzie w przyszły weekend.

P.P.S Serdeczne dzięki ekipce z Wrocławia, było promegazajebiście.

P.P.P.S. Robon w Dubiczach obiecał pokazać dźwignie.

Tsunami

Mega zdjecie Very Happy

Teraz juz kazdy wie dlaczego "support" jest poprostu NIEZBEDNY w kazdym party Wink

Pozdro dla dzwigni..yy tzn dla Robaka.

Impreza była pr0, nic dodać nic ująć piękny przedsmak Dubicz.

Wrocław dziękuje Wawie za przybycie. Pierwsza klasa Kwadratowy

Musimy to powtarzać częściej, tylko podbijajcie legitymacje i wykupujcie zniżki Razz

Dziś wieczorem skrobne już wstępny plan na Dubicz dla Wrocławskiej części Duchow. A zdjęcie ownuje Wink

No ja jakoś w wrześniu dopiero podbije bo mnie znowu wywalili i dopiero jak zalicze egzamy to mi podbiją

ale spoko... im working on it.

Dołączył: 31 Mar 2007 Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Wrocek

Aleś mi Cinnek reklamę zrobił...zgadnij co dostaniesz w nagrodę przy najbliższej okazji.
Co do kicka to miał to być półobrót tylko, że bez obrotu bo mi się nie chciało, ale o tym już wspomniałem.

Generalnie imprezka się udała dzięki magicznej obecności mojej skromnej osoby, mojego giermka Cichego i kilku innych noobów - ale to już nieistotne Wink

Wszystko by było tylko cacy gdyby nie to, że jakaś niesamowita i całkowicie nieprawdopodobna z racji bytu moc spowodowała zatrucie mojego niezniszczalnego organizmu co w afekcie zmusiło mnie do spędzenia całego drugiego dnia na regenie Confused

Dziękuje tylko Bogu, że to nie ma miejsca za często.

W Dubiczach mnie niestety nie będzie... Sad

gdyż mam dosyć sporawy problem, z którym muszę coś zrobić i to jak najszybciej. Ale życzę wam udanej zabawy bo z takim pro składem to i tak podbijecie świat i bez skromniutkiego i cichego Robonka.

P.S. Jakby was naszła ochota na powtórkę z rozgrywki to zapraszam nach Wrocław.

P.S.S. Widzę Cinnek, żeś ładnie się podjebał imprezą wnioskując po ślinotoku przy pisaniu artykułu, zrób sobie AF lub WKM to Ci przejdzie Wink

Pozdro 600 for all kocham was (a w szczególności Nezruka)
Dźwignia!

ANAL FISTING!!! ONEONE!!!!!11ELEVEN!!!11

:> Spoko Robulec może w Dubiczach Cię nie będzie ale za miech jesteśmy w Wro Very Happy

xalen~

Nie no, nie powiem Cinne, full support. Z takim party to smiało se możesz hmm pokoxać Razz